W dawnych czasach, kiedy sprzęt nie był aż tak popularny, fotografowie oklejali sprzęt aby ludzie, którzy mogą go potencjalnie ukraść, nie do końca zdawali sobie sprawę z jego wartości. Dzisiaj, kiedy fotografia jest dużo bardziej popularna, aparaty są dostępne wszędzie dla każdego, są też dość przystępne cenowo i pozwalają w zasadzie każdemu robić przyzwoitej jakości zdjęcia.
Bez zbędnego wdawania się w szczegóły techniczne, nie ma to jakby większego sensu. Jest bardzo dużo amatorów, którzy nie tylko posiadają pełen arsenał szkieł, ale też po wyglądzie są w stanie stwierdzić dokładnie, co to jest za model aparatu, obiektywu, lampy i wszystkiego.
Dlaczego więc fotografowie pozbywają się oryginalnych pasków czy oklejają sobie loga aparatów?
Kiedy wykonywałem komuś zdjęcie, to zauważałem często, że ta osoba zwracała uwagę właśnie na logo, a nie patrzyła do środka obiektywu. Takie zdjęcia, kiedy ktoś nie patrzy w obiektyw, tylko lekko wyżej sprawiały, że oglądając takie zdjęcie nie czuło się jakby kontaktu z fotografowaną osobą. Traciło się na tym bardzo dużo. Dla mnie to jest główny powód, dla którego oklejam aparat. Podejrzewam, że wielu fotografów ma tak samo.
Drugi powód,
taki trochę mniej istotny jest taki, że aparat obojętnie jaki, z obojętnie jakim obiektywem, to jest moje narzędzie pracy. Można powiedzieć, że w zasadzie to jest mój młotek. Jeżeli ktoś pracuje na budowie, to raczej rzadko jest pytany o to, jakiego młotka używa. Może czasem się go ktoś zapyta, czy ma szlifierkę Boscha. Jako fotograf jestem bardzo często pytany o to, jaki mam sprzęt. Jeżeli wcześniej nosiłem oryginalne paski, to bardzo wiele osób do mnie zagadywało właśnie o to, jak mi się pracuje tym aparatem i tak dalej. Szczerze powiem nie przywiązuję uwagi tak bardzo do tego jakiego sprzętu używam. Ma po prostu działać. Czy to jest obiektyw za 3000 PLN czy to jest obiektyw za 5000 PLN . – często będą one miały podobną jakości obrazu. Natomiast użytkownicy mają swoje pewne preferencje.
Jedni wolą Canona, inni wolą Nikona. Jedni używają tylko obiektywów Canona z aparatami Canona, a inni będą sobie kupowali obiektywy Sigmy. W związku z tym, że wolę rozmawiać o zdjęciach, to był to dla mnie kolejny powód dla którego zakleiłem aparat, żeby ktoś zapytał mnie o coś innego niż sprzęt. Jeżeli masz jakieś pytania odnośnie fotografii ślubnej, chciałbyś się czegoś dowiedzieć, na przykład odnośnie zawierania umów z fotografami, jak wygląda praca fotografa, czego się wystrzegać i tym podobnych rzeczy, to serdecznie zapraszam cię żebyś napisał to w komentarzu.
Oczywiście chciałbym dotrzeć do jak największej ilości osób, więc jeśli ten artykuł może zaciekawić znajomą Ci osobę – podaj dalej 🙂