to bardzo dobre pytanie i właśnie dzisiaj postaram się na nie odpowiedzieć. Na wielu grupach Facebookowych związanych ze ślubami widzę posty typu Cześć dziewczyny. Ile zapłaciłyście za fotografa, ile dostałyście zdjęć, bo ja tyle i tyle… i tam leci 70 komentarzy, w których dziewczyny mówią ile zapłaciły i dostały jaką ilość zdjęć. Ze zdjęciami jest troszkę jak z książkami.
To akurat nie jest do końca prawda, że książki nie wybiera się i nie ocenia się po okładce. Generalnie książki kupuje się ze względu na autora. Czasem jedna książka danego autora będzie wybitna, ale na ogół są autorzy, którzy trzymają poziom. Moją ulubioną książką jest „Paragraf 22” ma 478 stron i kosztowała 29,90 PLN. Czy to dobra wartość? Moim zdaniem tak dlatego, że te strony zapełnione są wartościową treścią. Dokładnie tak samo powinno się patrzeć na fotografa. Fotografa powinno się wybierać ze względu na to jakie zdjęcia dostarcza, a nie ile.
Takie przeliczanie, że u kogoś płacisz na przykład 8 zł za zdjęcie, nie ma w ogóle żadnej racji bytu, bo ciężko jest porównać bazując tylko na ilości zdjęć za konkretną gotówkę (np. 1800 PLN za 300 zdjęć). W jakiej jakości te zdjęcia będą, jakim sprzętem wykonane? Chociaż to tak naprawdę nie ma do końca znaczenia. Dobry fotograf będzie inwestował w sprzęt, bo lepiej mu się pracuje i jest w stanie dostarczyć wyższej jakości końcowe pliki, odbitki i tak dalej.
Przede wszystkim jakie oko ma ten fotograf. Oko to jest bardzo indywidualna sprawa. Często to jest albo wrodzony dar, albo po prostu 8 lat robienia zdjęć na okrągło – wtedy człowiek się wyćwiczy. Drugą rzeczą, która jest równie ważna co zdjęcia jest to, jaką osobą jest ten fotograf. Będziecie spędzać razem cały dzień, będziecie potem – pewnie za parę dni – robić sobie sesję plenerową, być może przed ślubem sesję narzeczeńską, więc spędzicie ze sobą naprawdę dużo czasu i fajnie żebyście się z tą osobą dogadywali, ponieważ będzie w stanie wyciągnąć z was fajne emocje, będziecie się przy nim mniej krępować i ostatecznie dostaniecie fajne zdjęcia.
Dwie ważne rzeczy
Pierwszą z nich jest backup i zapasowy sprzęt. Dobry fotograf pilnuje tego, aby zawsze mieć jakiś zapasowy obiektyw o podobnej ogniskowej, zapasowy aparat i tym podobne rzeczy po to, żeby być przygotowanym na wszelkie ewentualności. Dobry fotograf to nie jest osoba, która będzie miała ze sobą jedną baterię, jedną kartę pamięci i jedną lampę. Jeżeli jesteś fotografem, który szanuje osoby dla których pracuje, to koniecznie musisz robić kopie zapasowe. Dlatego mam w swoim domu pięć zewnętrznych dysków twardych różnego rodzaju, na których trzymam różnego rodzaju kopie. Wykonują się one co godzinę, raz na dobę, raz na miesiąc. Oprócz tego mam wykupiony dostęp do chmury, w której też przechowuję bieżące projekty. Mam specjalny dysk, który kopiuje dane prosto z kart pamięci. Mam to wszystko po to, żeby mieć zawsze kilka zapasowych kopii zdjęć które posiadam, materiałów nad którymi aktualnie pracuję, tak by mieć absolutnie 100% pewność, że wszystko jest OK.
Drugą rzeczą są podatki. Jeżeli posiada się firmę, no to płaci się podatki, ZUS, w związku z tym ten fotograf będzie też kosztował odpowiednio więcej, bo ma dodatkowe zobowiązania, za które musi zapłacić, jak chociażby nawet księgowa. Ja korzystam z legalnego oprogramowania, które też kosztuje nie codziennie, ale co miesiąc. Jeżeli macie jakieś pytania, to zostawcie je w komentarzu – bardzo chętnie odpowiem na nie w kolejnym filmie.