FOTOGRAFIA ZERO WASTE LUB RACZEJ LESS WASTE
Według danych z 2014 roku każdy Polak produkował 4 700 kilogramów śmieci rocznie (źródło danych Europa.eu). To tak jakbyśmy codziennie wyrzucali jeden dobry, drogi rower górski. Nie jesteśmy ani najlepsi ani nagrosi na tle Unii Europejskiej lecz zawsze można coś poprawić. Zarówno w życiu prywatnym jak i zawodowym maksymalnie upraszczam wszystkie czynności do tych niezbędnych. Minimalizuję także ilość sprzętu, wysyłek, opakowań i wpływu na środowisko do wyłącznie niezbędnych rzeczy. Na tej stronie chciałem podzielić się z Tobą rzeczami jakie robię aby żyło nam się lepiej. Nie jestem idealny i pewnie część rzeczy da się robić lepiej. Dlatego jeśli wpadnę na coś ciekawego to dopiszę kolejny punkt. Drogi kolego fotografie korzystaj z nich do woli, abyśmy wspólnie zmieniali świat na lepsze 🙂
Upraszczania lub minimalizmu używam jako narzędzi, a nie ideologii. Nie krzyczę na innych, nie przekonuję na siłe, a zapytany chętnie dzielę się wiedzą. Podobnie jest z zero waste. Chcę zostawić świat lepszym niż go zastałem i to napędza mnie do działania. Lubię też ograniczenia bo „zbytnie wygodnictwo” szalenie rozleniwia, zamiast rozwijać człowieka. Jeżeli coś zostało opisane jako „w trakcie” oznacza, że testuję te rozwiązania.
Oto sposoby jakie odkryłem, aby ograniczyć wpływ na środowisko podczas pracy:
- Gdy jest to tylko możliwe kupuję sprzęt używany (obiektywy, statywy, lampy błyskowe, komputer, wyposażenie ciemni – w zasadzie wszystko poza aparatem cyfrowym oraz kartami pamięci i dyskami)
- Samodzielnie nawijam czarno-białe klisze 35 mm do wielorazowych, kasetek.
- W TRAKCIE: Wyklejanie albumów z użyciem ekologicznego kleju
- Pudełka na zdjęcia są wykonane z drewna sosnowego, które jest bardziej popularnie i rośnie dużo szybciej niż np. dąb.
- Współpracuję z lokalnymi firmami i towar oraz materiały odbieram jeżdżąc po nie rowerem. A kiedy nie jest możliwy zakup lokalnie to robię jednorazowo większe zamówienia aby zminimalizować ilość przesyłek.
- Dbam by album oraz pudełka na zdjęcia były wykonane w 100% z materiałów naturalnych i kompostowalnych.
- Gdy kupuję odczynniki fotograficzne oraz papier i klisze zawsze celuję w największe opakowania aby ograniczyć ilość zbędnego plastiku.
- Zamawiając rzeczy wysyłkowo zawsze proszę o zapakowanie produktów bez użycia plastiku
- Wywołuję samodzielnie czarno-białe filmy w odczynnikach wielorazowego użytku, a po ich zużyciu wywożę do lamusowni
- Podczas płukania papieru i filmu wykorzystuję minimalne ilości wody, które zapewniają Wysyłając albumy do par wykorzystuję pudełka i wypełnienia, które otrzymałem już wcześniej, aby nie generować dodatkowych „śmieci”
- W TRAKCIE: Rezygnuję z pendrive’a i w zamian wysyłam skany/zdjęcia przez internet.
- A dostępne pendrivy wymieniłem na drewniane.
- Regularnie ćwiczę oraz analizuję, aby wykonywać najbardziej różnorodne, dobre technicznie i piękne zdjęcia. Pozwala mi to ograniczyć ilość tych które „nie wyszły”. To przekłada się na mniejsze zużycie kliszy, odczynników potrzebnych do jej wywołania, prądu potrzebnego do zeskanowania i czasu na ich wybranie.
- Gdy wykonuję zdjęcia w Krakowie dojeżdżam transportem zbiorowym:)
- W TRAKCIE: Podczas dojazdów do dużych miejscowości jak Warszawa, Poznań, Gdańsk planuję korzystać z usług kolejowych i dopiero na miejscu wypożyczyć samochód jeżeli będzie potrzebny.
- Jem mięsny obiad średnio raz-dwa razy w miesiącu. Dlatego proszę o posiłki wegetariańskie.
- Obuwie oraz odzież, w której pracuję wykonana jest z naturalnych materiałów wysokiej jakości, tak abym nie musiał „kupować nowej koszuli co weekend”.
- Drukuję dokumenty korzystając z oszczędnej maszyny (ksero wielofunkcyjne) i płacę określoną kwotę od wydrukowanej strony, a poufne dane uzupełniamy odręcznie.
- Zachęcam klientów do skanowania dokumentów oraz robienia zdjęć wizytówki – idealnie chciałbym przejść na dokumenty elektroniczne lecz na chwilę obecną ograniczają mnie przepisy.
- Gdy publikuję zdjęcia w internecie to robię to hurtowo. Korzystam z narzędzia do planowania postów na FB i Instagramie. Ograniczam czas potrzebny na ogarnięcie social media oraz zużycie energii.
- Jadąc na drugi koniec Polski trzeba coś jeść i pić. Zawsze wożę ze sobą metalową butelkę na wodę oraz unikam pakowanego jedzenia i fastfoodów.
- Piszę metalowym piórem, które samodzielnie napełniam z dużej, szklanej butelki atramentu KWZ Ink wyprodukowanego w Polsce! Kupiłem go w sklepie z piórami w Krakowie (TwojePioro.pl) i gorąco polecam 🙂
Podsumowanie – Fotografia zero waste / less waste
Cokolwiek robię myślę o wszystkich aspektach oraz analizuję, aby po wdrożeniu było to korzystne dla mnie i moich par. Fajnie jest być ekologicznym lecz dojeżdżanie 160 kilometrów dorożką przez 2 dni nie zrobi nikomu niczego dobrego. Staram się w tym wszystkim zachować zdrowy rozsądek, tak aby nie odbijało się to na jakości mojej pracy, czasie realizacji czy trwałości albumu / fotografii.